Blog prowadzony przez dwóch franciszkanow: o. Adama pracującego w Niemczech i o. Dariusza pracującego
w Polsce. Znajdują się tu ich przemyślenia na temat wiary i misji.

Strona domowa http://ad.minorite.cz/

niedziela, 20 kwietnia 2008

NIEBO

Już przez jakiś czas Jezus mówi do nas przeciekawe rzeczy. Dziś patrząc Ci w oczy powtarza: jesli mi wierzysz będziesz robił większe rzeczy niż Ja! Trzeba nam odnowić nasze myśli, przede wszystkim prawdę o nas samych, KIM JESTEM W CHRYSTUSIE?! W Jezusie jesteś wybranym, umiłowanym i namaszczonym synem, córką Boga żywego. Twoje imię już jest zapisane w Niebie. Tam czeka na ciebie wypaśna chałupa. Nie musisz na to pracować, aby kupić. Już to masz, jest twoje, czaisz temat ?!!! Skończ już z negatywnym myśleniem, czytaj i wsłuchuj się w obietnice jakie zostawil ci Jezus. Diabeł zawsze będzie nas poniżać; on chce, abyś miał negatywne myśli o sobie. NIE, NIE! KONIEC Z TYM! Jak mówi św. Paweł: Patrzmy na Jezusa! On jest Drogą, Prawdą i Życiem Prawdziwym! Odkrywaj codziennie prawdę o sobie samym, jaką wielką wartość posiadasz ! Ty jesteś tym cudownym kamieniem, światynią duchową, jak mówi sw.Piotr. Żeby zwyciężać muszę znać mą wartość i nie poddawać się słysząc krzyk nieprzyjaciela. W JEZUSIE JUŻ JESTEŚ ZWYCIEZCĄ! ZAWSZE MYŚL - DO CZEGO JESTEŚ POWOŁANY I PO CO ŻYJESZ. JESTEŚ TU NA ZIEMI PO TO, ABY WKROCZYĆ DO NIEBA! Jezus jest naszym przewodnikiem, wszystkim, aby to osiagnąć. Nigdy nie załamuj rąk, nie poddawaj się, nie!!!

2 komentarze:

Maciek pisze...

Jak dzisiaj byłem na Eucharystii, kapłan w czasie homilii powiedział, że aby czynić wielkie rzeczy, trzeba trwać w Jezusie. Jednak, żeby w Nim trwać, trzeba za Nim iść konsekwentnie, radykalnie (np. jak św. Franciszek) bez żadnych kompromisów, dopiero wtedy będziemy mogli dostrzec piękno życia z Jezusem.
Jeżeli będziemy szli sobie za nim tak trochę od niechcenia, z przerwą na grzech, to nic z tego nie będzie.
Bardzo pomocnym w takich sytuacjach, i dające mocnego "kopa" do radykalnego pójścia za Jezusem jest doświadczenie Jego obecności. To jest taki stan, w którym wszystkie ziemskie przyjemności, sprawy etc. wydadzą ci się pozbawione sensu.
Tymi wielkimi rzeczami, jakie mamy dokonywać, jest nasza życiowa misja, do której zostaliśmy powołani i stworzeni. Jednak, aby ją poznać, musimy być w łączności z Jezusem... i w ten sposób wracamy do punktu wyjścia.

Maruška Jihlavačka pisze...

Kiedy słucham słowo niebo, tak myślę na coś krasnego. Ja wiem, że w niebie już mamy swoi domów, ale jest niekiedy brdzo ciężko umieć się cofnąć od tego święta co mamy tutaj. My mamy tutaj wszystko co potrzebujemy k życiu, ale jest trzeba uświadomić sobie, że mamy to od Jezusa!!! Myślę, że każdy człowiek potrzebuje k życiu menie neż ma, ale Bóg mu daje więc, pac ho kocha!!! I że jest bardzo ludzi ubogich, ja myślę, że to spowodowała ludzka pycha, ale tito ludzi już mają coś więc krasnego w niebie!!! I ludzi, którzy im pomagają też ;-)!!!